miliony bibelotów i drobiazgów... setki rozmów ze sprzedającymi... żarty... targowanie się o przedmioty...
i wyprawy w poszukiwaniu wiatraka na upały... a powrót z drewnianym autem dla Tyma... albo z czymś zupełnie niepotrzebnym... ale tak pięknym że aż dech zapiera...
zasada jest jedna: "NIGDY NIE KUPISZ TEGO... CZEGO SZUKASZ..." no może nie nigdy... ale prawie zawsze tak jest... ale nie przejmuj się... bo z całą pewnością wrócisz z czymś wartościowym...
szukałam kół do drewnianego wózka a wróciłam z dziadkiem do orzechów... ;D...
handlują wszystkim...
ale jest coś co mnie porusza jak nic innego...
albumy ze zdjęciami...
jakoś jestem w stanie zaakceptować wszystko co tam mogę znaleźć... ale te zdjęcia... wyciągane... wyszarpywane... ze środka przepięknych albumów... rozrywane przegródki... niektóre albumy już puste... jak opustoszałe domy... jakby ktoś wyrwał z nich serce i poukładane w rządku dusze...
sprzedawane na sztuki... po 3 zł ...
dziwne uczucie...
widzę oczyma wyobraźni jak skrzętnie gromadzony przeze mnie latami album całej naszej rodziny ktoś sprzedaje na bazarze... i rozdziera kartki żeby je odkleić i każdy bierze po jednym zdjęciu...
nie mogę przejść obojętnie... kupuję je jakbym miała je ocalić... a raczej ich ocalić... od zapomnienia... siadam z Tośką wieczorem na sofie i snujemy opowieści na temat ich życia... jak dziewczynka miała na imię... czy lubiła jeść owoce... czy miała lęk wysokości...?
zapraszam ich do siebie do domu... pozwalam im zasiąść z nami do stołu... i tej dziewczynce co boi się spać sama... tej kobiecie z menopauzą... chłopcu co przed chwilą dostał lanie od ojca... dziadkowi który nie wierzy w Boga... mężczyźnie który nie może wyjawić największego sekretu swojej żonie... i babci którą bolą nogi...
chodźcie wszyscy...
jest u mnie miejsce...
i dopóki ja jestem...
będzie....
Świdnicka Giełda Staroci Numizmatów i Osobliwości tutaj
Targ w Strzelinie
Wrocław Pchli Targ tutaj
i wiele innych miejsc... wystarczy odrobinę poszperać...
moja ulubiona Naftalina o której już tyle słyszałam... i do której DOTRĘ po trupach :P tutaj
i moja Mekka w stronę Poznania... CZACZ... tutaj i tutaj