Tosia też tego nie wie...
nie wiem czy to źle czy dobrze...
ale obie wiemy jak to jest mieć brata...
zakochałyśmy się z Tośką w tej dziewczynie od pierwszego czytania ;)
"... Thekla ma 8 lat. To dziewczynka, jeszcze nie panienka, a już niedługo kobieta. Siostra trzech braci, co na co dzień nie jest łatwe... Męskie rozmowy, tematy, zabawy, hałas i krzyki sprawiają, że czasem Thekla jest w tej dużej rodzinie bardzo samotna. W tym męskim świecie, z trzema braćmi. A ich świat bywa twardy, brutalny, często przerażający, do bólu prawdziwy. Nie tam, gdzieś daleko, w innych kulturach, na innych kontynentach, w egzotycznych miejscach, ale tu i teraz. I to każdego dnia! A jednak jej obecność wnosi do życia tej czwórki ulotną delikatność, refleksję. Thekla jest dla braci jak lustro..."
Thekla to książka nie tylko dla dzieci...
Barbara Dubus towarzyszyła córce przez cały rok z aparatem w ręku... fotografowała... a potem ułożyła to w opowieść... przez te kilka słów wypowiedzianych przez Theklę mam wrażenie że dotykam czasami bardzo intymnych sfer... jest tam wszystko miłość i rywalizacja... lęk i wrażliwość... słabość i siła...
to książka cenna dla wszystkich którzy wychowują...
nie brakuje humoru:
"... mleko jest robione z krowy i z kózek. Dziewczyny byki też dają mleko i wielbłąd też, wielki błąd..."
ale bywa też całkiem poważne:
"... serce daje życie, a jak przestanie to się umiera. Daje się człowieka do grobu. Ludzie wtedy się modlą w kościele i pisze się o tym w gazecie..."
kupiłam tę książkę za 8 zł
mogę polecić księgarnie we Wrocławiu przy przejściu Świdnickim DEDALUS
mają też stronę internetową tutaj
ale ja czasami lubię się tam zwyczajnie zaszyć na dwie godzinki i zawsze znajdę coś fajnego...
Projekt Przygody z książką Tutaj
faaajna!
OdpowiedzUsuńno proszę - skarb za 8 złotych!
OdpowiedzUsuńa najbardziej podoba mi się skrzynka ze zdjęć - właśnie taką wykańczam dla J. (kupiłam za 6 złotych :D)
mąż przywiózł jabłka w tej skrzyni ;)
UsuńPiękna jest Thekla - za każdym razem, gdy ją widzę, urzekają mnie nie tylko świetne zdjęcia - taki reportaż z życia codziennego - ale i doskonałe wydanie.
OdpowiedzUsuńwydanie bardzo dobre...
Usuńkiedyś też przepadałam w Dedalusie, teraz częściej zaglądam - stacjonarnie - do Arosa ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka i tak ciepło o niej napisałaś :)
Upolowana cenna zdobycz :) Ciekawa koncepcja książki, choć jak dla mnie bardzo mocno intymna i sama nigdy bym się na coś takiego nie zdecydowała, a w każdym razie raczej bym takiej książki nie wydała, a jedynie zostawiła jako rodzinny album w ciekawej oprawie :) Niemniej fajnie tak pooglądać życie dziewczynki z trzema starszymi braćmi, to jak bym zaglądała trochę do świata mojej mamy z dzieciństwa, która miała właśnie trzech starszych braci. Sama mam tylko siostrę, w dodatku osiem lat starszą, więc to tak jakbym miała drugą mamę ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie też bardzo intymna...
Usuń