czwartek, 11 lutego 2016

39 kresek....

cały tydzień biegam... co noc od jednego do drugiego... zapisuję na kartce  co komu podałam..
wszystko naraz nie wiem w co ręce włożyć...
kiedy drugi tydzień ferii zaczął przypominać pierwszy... wpadliśmy w rytm chorowania... czasami kładłam się w ubraniu... myliłam dzień z nocą daty i godziny... aż w końcu choroba i mnie pokonała...
nie jestem wyjątkowa... każda z nas przeżywa najmniejszy nawet katar swojego dziecka...
już wiem jak to jest kiedy dwoje dzieci w tym samym czasie ma temperaturę... katar po pas...


a dzieci w czasie choroby się nudzą... więc..
właśnie trwają ferie... jedni szusują po stokach narciarskich a inni siedzą z chorą dziatwą w domu...
radzimy sobie jak możemy... 



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polub Tochanę na Fb...