niedziela, 1 marca 2015

sucha krakowska...

wchodzę do księgarni... a że jestem maniaczką pewnego wydawnictwa...
pytam Panią za kontuarem...
- Czy jest jakaś książka z wydawnictwa Dwie Siostry...?
Pani patrzy na mnie jakbym zapytała czy ma kawałek suchej krakowskiej do sprzedania...
chwilę zwleka z odpowiedzią... a w głowie kłębią jej się pewnie setki myśli...
- Niestety... ale nie mamy...
przeglądam więc półki w poszukiwaniu czegoś w zamian....
kątem oka widzę... że sprzedawczyni... przeszukuje internet w poszukiwaniu okładek książek... a nóż widelec coś jej wpadnie w oko...
po trzech minutach...
- A wie Pani co... mamy taką jedną książkę.... Babcia na Jabłoni...
- Naprawdę? Świetnie....
- Zaraz zaraz... gdzie ona może być?
szuka nerwowo w całym tym półkowo - książkowym bałaganie...
- Niestety już  nie ma... wie Pani to lektura teraz jest... i pewnie wykupiona...
- Naprawdę lektura? W której klasie?
i właśnie do mnie dociera... że na hasło lektury... jawi mi się w głowie Plastusiowy Pamiętnik... i pies który jeździł koleją ;)...
w domu szybko wertuje spis lektur szkoły podstawowej ... a tutaj Charlie i fabryka czekolady... Hobbit... jest też Terakowska... więc nie jest tak źle...

wracając do księgarni.. a raczej do sklepu z książkami... bo do księgarni to jej jeszcze daleko... proszę Panią o zamówienie Babci na Jabłoni... zapewniam że ją odbiorę... po czym nadal przeszukuję półki z książkami... okazuje się... że znajduję jeszcze dwie... a pani sprzedawczyni też jeszcze jedną...

no i co?
ano to... że Pani w mięsnym świetnie orientuje się w asortymencie... a Pani w księgarni nie za bardzo...










aaa byłabym zapomniała... Babcia na jabłoni jakby ktoś chciał... do kupienia w Biedronce... w dziale pomiędzy warzywami a napojami... a co :)








3 komentarze:

  1. Jestem pod wielkim wrażeniem.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuje ogromnie i mocno pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poważnie Babcia jest teraz w Biedronce? Ostatnim razem złapałam ją w ręce i... odłożyłam. Na drugi dzień szybko wróciłam, ale niestety już nie było:) Może tym razem się uda?
    PS My też mamy fioła na punkcie książek od Dwóch Sióstr:)
    A pani w księgarni... no cóż... znam niestety i strasznie mnie to irytuje. Tak jak piszesz, pani w mięsnym wie co sprzedaje, a tu...

    OdpowiedzUsuń

Polub Tochanę na Fb...